Jabłka jednoznacznie kojarzą mi się z
dzieciństwem. Najczęściej dostawałam je razem z kanapką do szkoły. Choć można je dodać prawie do wszystkiego, ja
zawsze wspominam smak gorącego dżemu z jabłek, śliwek i borówek wyjadanego
drewnianą łyżką z wielkiego garnka. To był najlepszy dżem na świecie! I choć trzeba było się nachodzić aby zebrać
malutkie borówki. To już obieranie całej skrzynki jabłek szło o
wiele szybciej, bo robiłyśmy to we 4: mama, babcia, siostra i ja. A potem
biegłyśmy do dziadka żeby nakarmić króliki obierkami i ogryzkami.
Mam
nadzieję, że uda mi się zrobić w tym roku właśnie ten dżem. A na razie, słodki
smak jabłek z naleśnikiem.
Składniki:
Dodatkowo:
2 jabłka
szczypta cynamonu
łyżka miodu
odrobina soku z cytryny
2 serki waniliowe
300 g twarogu
1 łyżka kakao
3 łyżki śmietany
cukier do smaku ok. 2 łyżek
Przygotowanie:
Twarożek rozgniatam widelcem i dodaje śmietanę i cukier.
Do ciasta na naleśniki dodaję 1 łyżkę kakao i mieszam
dokładnie. Odstawiam na 30 min. Smażę cienkie naleśniki.
W tym czasie jabłko kroję na pół i wydrążam gniazdo
nasienne. Jabłko kroję na cienki plasterki lub w małą kostkę. Na małą patelnie lub do
rondelka wylewam ok. 2-3 łyżki wody i wrzucam
jabłka. Gotuję chwilkę aby jabłka zrobiły się bardziej miękkie
(jeśli jabłka są w plasterkach gotuję krócej i mieszam uważając aby nie połamać plasterków , jeśli kroję w kostkę gotuję trochę dłużej i nie muszę tak uważać) Następnie dodaję miód, sok z cytryny i cynamon. Wszystko dokładnie mieszam z jabłkami i zdejmuję z ognia. Usmażone naleśniki smaruję twarożkiem i składam. Na wierzch daję jabłka i serek śmietankowy.
(jeśli jabłka są w plasterkach gotuję krócej i mieszam uważając aby nie połamać plasterków , jeśli kroję w kostkę gotuję trochę dłużej i nie muszę tak uważać) Następnie dodaję miód, sok z cytryny i cynamon. Wszystko dokładnie mieszam z jabłkami i zdejmuję z ognia. Usmażone naleśniki smaruję twarożkiem i składam. Na wierzch daję jabłka i serek śmietankowy.
Wyborne :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji i zachęcam do wyczarowania kolejnych pyszności z jabłkiem w roli głównej.
Pozdrawiam
takich naleśników nie można odmówić! jabłko, cynamon, wanilia, czekolada - no rewelacja (:
OdpowiedzUsuńKusisz i to jeszcze jak :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, uwielbiam
OdpowiedzUsuńDziadka karmiłyście obierkami...? Bo się trochę zgubiłam ;)
OdpowiedzUsuńTakie naleśniki to coś obłędnie pysznego :)
Ojej masz rację zgubiłam gdzieś króliki. Ale już się poprawiam:)
OdpowiedzUsuń