Pierogi z kapustą i grzybami

Ponieważ Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami, postanowiłam podzielić się przepisem na moje ulubione danie Wigilijne czyli pierogi z kapustą i grzybami. Czekam na nie cały rok bo tylko tego dnia smakują tak wyjątkowo. Przepis na idealne pierogi jest banalnie prosty, choć oczywiście trzeba spędzić mnóstwo czasu przy ich lepieniu.Zbierzmy wiec całą rodzinę przy stolnicy bo naprawdę warto!
 Aby jednak, te pierogi, były tak doskonałe jak być powinny, trzeba posiadać naprawdę dobrą kiszoną kapustę (najlepiej samodzielnie robioną lub z pewnego źródła). Kapusta z supermarketu zakwaszona octem zepsuje cały smak dania. Postawmy więc na jakoś, przecież to najpiękniejszy dzień w 
roku.

Składniki:

Ciasto na ok. 60szt:

1 kg mąki pszennej typ 400-450

2 łyżki oleju

szczypta soli

ok. 2 szklanki gorącej wody

Z podanych składników zagniatam elastyczne ciasto. Jeśli jest zbyt suche dodaję odrobinę wody, jeśli zbyt  kleiste-mąki. Dostawiam na 30 min pod przykryciem. Jeśli ktoś chce, może dodać 1 jajko. W moich stronach w Wigilię nie jada się nabiału a pierogi bez jajka i tak są pyszne.

Farsz:

1 kg kapusty kiszonej

10 dag suszonych grzybów

1 cebula

100 ml oleju

sól i pieprz

Grzyby myję  i  moczę na noc w letniej wodzie. Następnego dnia gotuje  w tej samej wodzie do miękkości  (ok. 30 min). Odcedzam ale delikatnie aby woda została w garnku –może być w niej piesek. Grzyby mielę, można też drobno posiekać.

Na patelni rozgrzewam 2 łyżki oleju i podsmażam pokrojoną w kostkę cebulkę. Dodaję resztę oleju i całą kapustę. Podsmażam do momentu aż się zacznie przyrumieniać. Dodaję szklankę wody, grzyby i doprawiam do smaku.  Gotuję do miękkości, ale nie przykrywam aby nie była gorzka. Jeśli kapusta jest bardzo długa siekam ją na mniejsze kawałki.

Ciasto wałkuję na posypanej mąką stolnicy i wycinam kółka dużym kubkiem. Napełniam je farszem i zawijam w pierogi. Do wrzącej wody wrzucam po ok.  10 sztuk i mieszam drewnianą łyżką aby nie przywarły do dna. Po wypłynięciu gotuję jeszcze 2 minuty i wyciągam łyżką cedzakową. Najlepiej smakują podsmażone.