Po niedzielnej zmianie czasu nie mogę dojść do siebie. Od
rana boli mnie głowa i czuję się senna mimo, że spałam długo. Kiedy wróciłam więc po pracy do domu
ucieszyłam się, że wczoraj zamarynowałam mięso na obiad. Szybko więc ugotowałam ryż i zrobiłam
surówkę. A w tak zwanym międzyczasie usmażyłam kawałki mięsa. Bardzo lubię kurczaka
w tej wersji ponieważ jest bardzo aromatyczny i soczysty. Niebo w gębie J
Szybki obiad, szybki wpis i idę poleżeć, bo do niczego
innego się już dziś nie nadaję.
Składniki:
0,5 kg piersi z kurczaka
olej do smażenia
Marynata:
1 jajko
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka maki ziemniaczanej
2 łyżki jasnego sosu sojowego
sok z ½ cytryny
1 łyżeczka papryki słodkiej
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka musztardy
1 łyżka oleju
sól
Wszystkie składniki marynaty dokładnie mieszam ze sobą na
gładką masę. Kurczaka kroję w cienkie
paski i namaczam w cieście na ok. 12 godzin aby kurczak dobrze przeszedł
smakiem. Każdy kawałek kurczaka wkładam oddzielnie do garnka przytrzymując chwilę
nad miską aby nadmiar ciasta ociekł.
Mięso smażę ok. 2-3 minuty i odsączam na ręczniku papierowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz